Pierwszym krokiem jaki należy podjąć to nałożenie na samochód aktywnej piany. Nakładamy ją od dołu, tak by nie pominąć żadnego elementu. Pianę pozostawiamy na aucie na czas, jaki zaleca producent. W tym czasie aktywna piana reaguje z brudem rozmiękczając go.
Jednocześnie z aplikowaniem aktywnej piany, nakładamy środek dedykowany do czyszczenia felg. Bardzo WAŻNE jest by środek do czyszczenia felg używać w odpowiedniej ilości i nie pozostawiać na czas dłuższy od tego zalecanego przez producenta, a w razie potrzeby rozcieńczać go zwłaszcza, gdy felgi są gorące. Jest to żelazna zasada, bowiem środki te są na bazie kwasów i bardzo łatwo może tutaj dojść do uszkodzenia powłoki felg. Do czyszczenia należy dobrać odpowiednią szczotkę w zależności od modelu felg – wąska szczotka do felg z dużą ilością ramion, a większa do felg z małą ilością ramion i małych otworów.
Po upływie określonego czasu płuczemy auto od dołu z piany i środka do felg. W naszym salonie stosujemy metodę dwóch wiader przy użyciu akcesoriów Grit Guard. O wyżej wymienionej metodzie więcej będzie w naszym następnym artykule. Samochód na tym etapie myjemy szamponem najlepiej o neutralnym ph. Do mycia używamy tylko profesjonalnych (nie oznacza najdroższych) „łapek” lub gąbek. Warto jest zakupić taki sprzęt w sklepie z profesjonalną kosmetyką samochodową. Całość karoserii myjemy gąbką lub rękawicą wraz z szamponem pamiętając o częstym płukaniu z brudu. I kolejna żelazna zasada – po umyciu dolnych partii samochodu nie przechodzimy rękawicą czy gąbką wyżej bez jej wcześniejszego płukania. Dzięki temu uchronimy lakier przed zarysowaniem brudem osiadającym często w dolnych partiach samochodu.
Czas na kolejne płukanie – bardzo dokładne, z uwzględnieniem każdej wnęki. Do osuszania auta najlepiej sprawdzają się duże mikrofibry. Pamiętajmy tylko, że w pierwszej fazie osuszania nie należy wcierać fibry w auto. Wody pozbywamy się techniką ściągania – zarzucamy mikrofibrę na auto i ściągamy wodę z auta bez dociskania. Tak staramy się osuszyć jak najwięcej. Przy użyciu innej mikrofibry oraz nabłyszczacza (Quick Detailer), przecieramy lekko całą karoserię.
Stosując metodę dwóch wiader, mycie szyb to już czysta formalność. Dodatkowo ułatwimy sobie sprawę stosując środek dedykowany do mycia szyb.
Po przeczytaniu tekstu wydawać się może, że tak prozaiczna czynność jak mycie auta została mocno skomplikowana. Jednak w praktyce stosując powyższe zalecenia umyjemy auto o wiele szybciej i przede wszystkim dokładniej, a co najważniejsze – nie uszkodzimy niepotrzebnie delikatnej warstwy lakieru.
Na koniec ostatnia żelazna zasada – nie używamy dalej do mycia mikrofibry, która spadła nam na ziemię. Dajemy ją do prania, a mycie kontynuujemy przy użyciu nowej, czystej fibry.