Szalony pomysł ujrzy światło dzienne
Dokładnie tak – Volkswagen, o którym właśnie czytacie nie jest tylko przypadkowym konceptem, ale autem, które zostało przemyślane i dopuszczone do produkcji. I wiemy jedno: chcemy jak najszybciej widzieć go w Prestige Garage. Choćby na klasycznym, ale fachowym myciu zewnętrznym. Każdy moment jest dobry żeby poznać bliżej ten samochód. Odkurzanie takiego auta w środku też byłoby przyjemne, bo nie mając dachu nad głową pracuje się bardzo wygodnie.
Co ciekawe, Volkswagen T-Roc Cabriolet nie będzie pierwszym na świecie crossoverem cabrio. Pierwszy był Nissan Murano Crosscabriolet. Nie słyszeliście? Nic nie szkodzi, w Polsce częściej spotkacie Lambo Aventador niż tego dziwoląga. To może świadczyć o wynikach sprzedaży, które lekko mówiąc… nie były najlepsze. Co innego Volkswagen. Światowy gigant podejmuje raczej przemyślane decyzje, więc i z T-Rokiem jako kabrioletem wiąże pewne nadzieje.
Dane techniczne
A więc teraz szybkie informacje na jego temat – T-Roc Cabriolet będzie posiadał materiałowy dach. To nawiązanie do Golfa i Beetle, które również w wersji ze składanym dachem, posiadały materiałowe jego pokrycie. Dach otworzymy i złożymy w 100% automatycznie. Zajmie to 9 sekund i będziemy mogli zrobić to również w trakcie jazdy z prędkością do 30 km/h. Jak wiadomo, każdy kabriolet w porównaniu do wersji z dachem traci przede wszystkim na sztywności nadwozia. Dlatego też T-Roc został zaprojektowany od nowa. Rozstaw osi zwiększył się prawie o 4 cm, a i sam samochód jest o 3,5 cm dłuższy od standardowego modelu. Pod maską albo 1.0 TSI 115 km, albo 1.5 TSI o mocy 150 km. Ten drugi będzie mógł współpracować z 7 biegowym DSG.
Podsumowanie
Sam samochód wydaje się bardzo lifestyle’owy i ciekawy. Wygląda zdecydowanie na plus, a poza tym posiada zalety typowe dla crossovera, co jest jego dodatkowym atutem. Teraz wystarczy czekać i obserwować, jak klienci przyjmą taką ideę Volkswagena.
Ekipa Prestige Garage
Galeria zdjęć